Prawie każdy chłopiec jakiego znam, wielką wagę przywiązuje do tak niepozornej rzeczy jak kieszenie. Niby nic a jednak istotna rzecz dla niego. Bo przecież gdzieś trzeba ukryć i jakoś nosić swoje skarby: sznurki, guziczki, kamyki, papierki po zjedzonych cukierkach i w końcu same cukierki. Dlatego też podstawową zasadą przy zakupie bluz a już zwłaszcza
bluz chłopięcych to - im więcej kieszeni i im są większe tym piękniej. Najlepiej kiedy oba te czynniki występują na raz. Wtedy jest to wymarzona bluza chłopięca.
Być może zapyta ktoś, czy dorośli lub nieco starsi chłopcy zachowali z okresu dzieciństwa umiłowanie do tego wynalazku - odpowiedź nie pozostawia wątpliwości – TAK. Wystarczy dokładnie poprzyglądać się swojej okolicy. Nie upłynie zbyt wiele czasu, a na pewno 2,3 panów zobaczymy albo w spodniach tak zwanych bojówkach, bądź też ubranych w chłopięce bluzy.
Dziennikarz: Butz.2013
Na podstawie: http://www.flickr.com
Mój praprzodek na fotografii sprzed 100 lat wystrojony jest w odświętne ubranie: w garnitur, nienaganną bielutką koszulę, brązową kamizelkę, z której kieszeni wystaje zegarek tak zwana „cebula”. Nie poznałem pradziadka osobiście. Umarł w przededniu wybuchu II Wojny, nie miałem więc takowej okazji. Zgadywać mogę najwyżej o czym myślał pozując do tej fotografii.
Na pewno istnieją zainteresowania, w których to kieszeń a raczej ich ilość robi ogromne wrażenie i nie są to zajęcia zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn, zwłaszcza dzisiaj gdzie właściwie niewiele jest obszarów gdzie czegokolwiek – zwłaszcza paniom - nie wolno. Taką czynnością jest na przykład wędkarstwo. Hobby to dla cierpliwych, a kto jeśli nie kobieta ma wiele cierpliwości? Nie dziwi zatem obraz pani w
polarze damskim z narzuconą na bluzę kamizelką dla wędkarzy napełnioną po brzegi haczykami, spławikami a już o robakach i innych przynętach nie będę wspominać poprzez litość dla czytających.
Kobietom także po powrocie z pracy czy też po ciężkim dniu należy się
relaks. Może to być zatopienie się w lekturze, koniecznie w bluzy dla kobiet, w swoim ogródku albo w wygodnym fotelu na balkonie. Po co podczas czytania „Czarodziejskiej Góry” potrzebne są kieszenie w bluzie? Otóż po to, aby do rozkoszy książkowych dołączyć rozkosze smakowe.
Ogromnie fascynujący artykuł, prawda? Jeżeli również tak sądzisz, to kliknij na odmienne pomocne informacje (
https://dominikkania.pl/), które pochłoną Cię kompletnie.
W końcu nie wygodnie jest się co chwilkę odrywać od interesującej lektury i biec po kolejną garść „Michałków” czy „Malagi” do zielonej herbatki (w końcu należy dbać o
zdrowie).
Jak widać z tego tekstu, bez wątpliwości to kieszenie są najlepszym przyjacielem człowieka.